czwartek, 25 grudnia 2014

Życzenia Świąteczne.

Kochani Czytelnicy!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
Życzę Wam wszystkim
Spełnienia wszystkich marzeń,
Zdrowa,
Powodzenia w życiu,
Radości i szczęścia,
Spotkania prawdziwej miłości, 
oraz aby każdy dzień przynosił ze sobą
wszystko to, co najlepsze. 


Tego życzy wam, wasza PauLinaa.

sobota, 22 listopada 2014

Życie Jak Poemat?

Coraz częściej moją głowę nawiedzają myśli dotyczące życia, jego sensu, przebiegu... Postanowiłam podzielić się nimi z wami, być może komuś dadzą one do myślenia i zmienią coś w jej/jego życiu.

Życie to kruchy i delikatny dar. Trzeba umiejętnie się z nim obchodzić, by go nie zepsuć, bo przecież na każdym kroku, czyha na nas coś, co może nasze życie obrócić w pył. Życie to szansa na zdobycie bardzo ważnej wiedzy. I wcale nie mam tu na myśli tej wiedzy, którą nabywamy ze szkolnych podręczników, chodzi mi o wiedzę życiową, dotyczącą wartości życiowych, zachowań w danych sytuacjach, uczuć, emocji. Każdy z nas na początku swojego życia dostaje czystą kartkę i długopis. I to w naszym interesie leży to, by ta kartka została wypełniona jak najlepiej. Zapewne będzie pełna błędów, przekreśleń i poprawek, ale to nie jest ważne. Przecież człowiek to istota omylna, popełnia błędy, jednak sęk leży w tym, by potem te błędy naprawić. Ważne jest to, by na koniec zostać wynagrodzonym za treść naszej kartki-życia.

Ludzkie życie można porównać do książki. Ma swój koniec i początek, określonych bohaterów, miejsce i czas akcji. My, bohaterowie, każdego dnia zmagamy się z problemami życia codziennego, poznajemy nowych ludzi, zawieramy nowe znajomości, przyjaźnie, związki, cierpimy, śmiejemy się, płaczemy itd. Nasza książka wciąż jest w fazie tworzenia się, nikt z nas nie znam zakończenia, nie mamy możliwości spojrzenia na ostatnią kartkę w celu poznania końca losów bohatera. Zakończenie można poznać dopiero wtedy, gdy nas już nie ma na świecie. Tylko od nas zależy, czy na końcu znajdziemy Happy End, czy smutny napis The End.

To do nas samych należy wybór drogi życiowej, wartości życiowych, a przede wszystkim ludzi, którzy będą nam towarzyszyć. To my decydujemy, czy nasze życie będzie dobre i uczciwe. Więc pamiętajmy o tym i zastanówmy się, co możemy zmienić, by życie stało się lepsze.

Korzystając z okazji, chciałabym bardzo podziękować moim wspaniałym przyjaciołom, którzy pomogli mi pozbierać się po rozstaniu. Jestem Wam niezmiernie wdzięczna, bez Was nie dałabym sobie rady. Kocham Was bardzo mocno, dziękuję, że jesteście ze mną. <3
Szczególnie chciałabym podziękować jednemu osobnikowi. Dzielnie wysłuchiwał mojego lamentowania, doradzał mi i podtrzymywał na duchu. Serdeczne dzięki ;*

Na dzisiaj to tyle. Kiedy nowy wpis? Tego nie wiem, mam nadzieję, że czas pozwoli mi na choćby jeden krótki wpis w przyszłym tygodniu. Życzę wszystkim dużo uśmiechu i żeby wszystko szło tak, jak tego chcecie. ;*

poniedziałek, 17 listopada 2014

.

Jako, że dawno mnie tu nie było, przepraszam za nieobecność. Niestety, życie licealistki lekkie nie jest, brakuje czasu na wszystko. Dziś mam dla was kilka moich przemyśleń, zapraszam do lektury ;)



A co, jeśli Ty nigdy nie bawiłeś się czyimiś uczuciami, a Twoimi ktoś ciągle się bawi? Jest na to jakaś zasada, reguła, czy coś? Jak to jest, że Ty się starasz, robisz wszystko, by było jak najlepiej, a na końcu i tak obrywasz i cierpisz? Bo nie rozumiem tego. Czasem mam wrażenie, że tym dobrym obrywa się za to, że są uczciwi wobec innych i nie krzywdzą. Chciałabym w końcu spotkać w swoim życiu kogoś, kto uszanuje mnie, moje uczucia i to, co robię. Kogoś takiego, kto nie będzie próbował mnie zmienić. Pytanie, czy jest na tym świecie ktoś taki?....



Te dwa słowa sprawiają wiele kłopotu. Czasem mogą zniszczyć coś, co budowało się przez długi czas, ale mogą też przyczynić się do powstania czegoś bardzo pięknego. Raz zawstydzają, raz uszczęśliwiają, niekiedy nawet dobijają. "Kocham Cię" ma niewyobrażalną siłę. Boimy się wypowiadać te słowa, bo pokazują one coś, co obnaża nas emocjonalnie przed drugą osobą. Boimy się także braku zrozumienia ze strony osoby, do której kierujemy te słowa. Jednak warto się przełamać i powiedzieć je swojemu wybrankowi/swojej wybrance, bo zawsze jest jakaś szansa, że druga osoba odwzajemnia nasze uczucie.



Deszcz jest czymś w rodzaju oczyszczenia. Gdy pada, razem ze łzami wyrzucam z siebie wszystko, co mnie boli, gryzie i dobija. Każdy potrzebuje od czasu do czasu popłakać, wyładować emocje, żeby przez następne dni stawiać czoła nowym wyzwaniom i troskom.


Na koniec jeszcze piosenka.


Trzymajcie się ciepło kochani <3 Życzę wszystkim uśmiechu, mnóstwa ciepełka i kogoś, kto Was mocno i szczerze przytuli. Mi ostatnio tego brakuje.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Tylko My.

Cały świat traci wartość,
Bo jesteś ze mną Ty.
Wszystko wokół traci znaczenie,
Liczymy się tylko my.
I nikt już nas nie rozdzieli,
Nikt nas nie poróżni,
Liczymy się tylko my,
Tylko ja i Ty,
Nasze serca bijące
W tym samym rytmie,
Ręce splecione z sobą...
Wirujący świat
Nie ma znaczenia,
Otaczający nas ludzie
Są nieważni.
Bo jesteś ze mną Ty,
Bo ogrzewasz mnie
Gorącym sercem i uczuciem,
Bo otaczasz mnie swymi ramionami,
Bo kochasz całym sobą.
Nie liczy się już nic...
Jesteśmy tylko ja i Ty,
Tylko my.

czwartek, 31 lipca 2014

Wiesz jak to jest się zakochać? Kiedy ktoś namiesza Ci w głowie? Kiedy na widok tej osoby serce poczyna bić jak oszalałe, nogi robią się jak z waty? Nie wiesz? To ja Ci powiem.

Na początku jest zauroczenie. Uważasz tą osobę za idealną, najlepszą, bez żadnych wad. Nie możesz oderwać wzroku od tej osoby. Z czasem jednak zaczynasz zauważać wady, ale nie obchodzą Cię one, jesteś w stanie je zaakceptować. Coraz częściej myślisz o tej osobie, chcesz spędzać z nią jak najwięcej czasu, czujesz, że możecie rozmawiać cały czas, bez przerwy, bez końca. Nie kończą wam się tematy. Z każdym dniem jesteście sobie coraz bliżsi. W końcu zdajesz sobie sprawę z tego, że zakochanie Cię dopadło. Stajecie się dla siebie ważni, najważniejsi. Piszecie całymi nocami, mówicie sobie o wszystkim, nie macie przed sobą tajemnic. Między wami jest coś, czego nie da się w żaden sposób opisać.

Aż w końcu nadchodzi dzień, gdy możecie się przytulić. Tak po prostu rzucić się sobie w ramiona. Czujesz wtedy to cholerne szczęście, długo oczekiwane, ogromne szczęście. Masz ochotę poryczeć się z tego szczęścia, skakać, krzyczeć, biegać... I to tylko z powodu tej osoby. To jak choroba psychiczna, której nie da się wyleczyć.

Kiedy ta osoba jest przy Tobie, czujesz się lepiej niż zwykle, świat wydaje się bardziej kolorowy, problemy znikają. Wiesz, że gdy jesteście obok siebie, nic więcej się nie liczy poza wami. To tak, jakby świat wokół was, zatrzymał się, jakbyście istnieli tylko wy. I wtedy czujesz, że Twoje uczucie jest większe niż Ci się wydawało. Aż czasem brakuje słów, by to wszystko opisać.

Więc wiesz już, jak to jest się zakochać? Kiedy ktoś namiesza Ci w głowie? Kiedy na widok tej osoby serce poczyna bić jak oszalałe, nogi robią się z waty?





piątek, 25 lipca 2014

Start All Over Again.

Zacznę na nowo. Skreślę przeszłość i wspomnienia. Zostawię tylko wartościowych ludzi. Wyrzucę to wszystko, co mnie gryzło, co wbijało we mnie szpony zagubienia i rozpaczy. Raz na zawsze koniec z przeszłością, z rozpaczą, ze złymi wspomnieniami. Teraz będzie tylko dobrze, zero smutku, zero łez. Żadnych fałszywych szmat obok...

Od teraz będe walczyła o swoje, będe dążyła do celu, który sobie wyznaczę. I nikt nie będzie w stanie mnie powstrzymać. Zacisnę pięści, wyprostuję się i będe szła przed siebie, będę spełniała marzenia, swoje i jego. I nie odpuszczę, choćby nie wiem co. Przecież nie mogę się poddać. Nie mogę tak po prostu odpuścić bez walki..

Będę kochać do nieprzytomności Jego i tylko Jego. Będę wspierać prawdziwych przyjaciół, a fałszywe szmaty zniszczę. Pozostawię sobie tylko tych, którzy są ze mną bez względu na sytuację.

I nikt mnie nie powstrzyma.

Bo to Moje Życie, Moje Zasady !




Jak pewnie zauważyliście, wszystkie posty zniknęły. Gdzie są? Nie ma ich już. Usunięte raz na zawsze. Postanowiłam zacząć wszystko od nowa, bloga także. Wyrzucam przeszłość do kosza. Wszystkie wspomnienia.

Nie obchodzi mnie to, czy komuś się to podoba, czy też nie, ale będę żyła po swojemu, a nie tak, jak każą mi inni.
Moje Życie...
Moje Zasady...